Przedstawiam wyniki ankiety dotyczącej fuzji. Muszę
przyznać, że wynik mnie zaskoczył.
Przede wszystkim nie spodziewałam się takiego pierwszego
miejsca. Zwyciężyła Tęczowy Kwarc, uzyskując 50 głosów (30%). Pozostaje pytanie, czy głosujący chcieliby
ją zobaczyć w formie wspomnienia jako fuzja Perły i Rose, czy może mają
nadzieję na fuzję Perły i Stevena. Niemniej nie spodziewałam się, że zwycięży
ta postać - tym bardziej, że dodałam ją na listę jako ostatnią i jako
"bonus, gdyż osobiście nie wiążę z tą postacią żadnych uczuć i jest mi
obojętna. A tu proszę, triumfuje.
Na drugim miejscu znalazła się Opal i tutaj bez zaskoczenia.
Opal faktycznie ma to coś, co sprawia że przyjemnie się ją ogląda. Wszystkie
jej elementy bardzo dobrze ze sobą współgrają, począwszy od wyglądu i głosu, po
osobowość, mimikę i broń. Bardzo chętnie ponownie ją zobaczę i może nawet usłyszę
;)
Ostatnia na podium (z różnicą jednego punktu) jest Sardonyks.
Tu także się zgodzę – postać jest warta ponownego zobaczenia. Choć pojawiła się
w dwóch odcinkach, to to drugie było nie wystarczające. A nawet jeśli to
Sardonyks jest tak czarująca, że jej występy będą chętnie przyjęte. Warto
wspomnieć o jej świetnym polskim dubbingu, który zasługuje na gromkie brawa.
Kolejna jest Malachit i tutaj także jestem jak najbardziej
za. Szczególnie podobał mi się jej design oraz umiejętności. Miała piękną
kolorystykę i przenikliwe spojrzenie, które wciągało niczym ocean (ba dum
tsssssss). Fuzja ta wiązałaby się z uwolnieniem Jasper i jej ponownym
połączeniem z Lapis. Choć wydaje się to niezwykle nieprawdopodobne, a już na
pewno odległe, to wątpię by ekipa SU tak łatwo pozbyła się dobrze zrobionej
postaci.
Dalej jest Stevonnie, którą na pewno zobaczymy nieraz i to
może już nie długo. Jednym z powodów jest fakt, jak ważną rolę pełni w całym
uniwersum. Jeszcze może się okazać, że to na niej będzie się opierać jakiś
ważny wątek. Kto wie, może będzie walczyć z oddziałami Homeworldu.
Zawodem dla Lobo może być fakt, że dopiero na szóstym
miejscu ląduje Sugilit. Fuzję te widzieliśmy dwa razy i niestety osobiście nie
widzę, by miała się pojawić – a przynajmniej w najbliższym czasie. Ewentualnie gdy
się zjawi nie będzie mieć żadnej mówionej roli, gdyż jej aktorka głosowa to
Nicki Minaj, która obecnie (jak sądzę) kazałaby sobie słono zapłacić za występ.
Aczkolwiek to tylko moje zdanie, możliwe że znów się pojawi, co chętnie
zobaczę.
Przedostatnie miejsce zajmuje jedna z najnowszych fuzji
czyli Kwarc Dymny (przegrywając jednym punktem z Sugilit). Akurat jest to
postać, którą zobaczyłabym nawet chętniej niż Tęczowy Kwarc. Nie jestem jej
wielką fanką, ale widzę w niej spory potencjał i wiele możliwości.
Na ostatnim miejscu lądu Aleksandryt. Czyżby było to spowodowane
faktem, że akurat ją widzieliśmy dosyć często? A może prócz walki nie ma zbyt
wiele do zaoferowania? Osobiście lubię tą postać, ale nie czekam na jej ponowne
pojawienie, tak jak na innych. Poza tym jej pojawienie odebrałoby szansę na
Opal, Sugilit, Kwarc Dymny oraz Tęczowy Kwarc – zakładając, że mówimy np. o
sytuacji walki/pojedynku.
Dziękuję za udział w ankiecie. W sumie oddano 168 głosy.
Następne pytanie będzie zawierać tylko jedno pytanie:
Czy podoba ci się przemiana Larsa?
Mam nadzieję, że wszyscy wiedzą jakiej przemiany dotyczy pytanie,
jednak na wszelki wypadek rozwieję wszelkie wątpliwości – mam na myśli różowego
Larsa i jego nowe moce. Czy koncepcja Larsa z mocami jak Lewek i wszystkim, co
się z tym wiążę, wam się podoba? Czy wolelibyście by do tego nie doszło
(niekoniecznie mam na myśli śmierć Larsa, ale kompletnie inny przebieg
wydarzeń)? Czekam na wyniki.
Dzięki, że o mnie wspomnieliście w kwestii Sugi ;w;
OdpowiedzUsuńKiedyś nawet widziałam posta, gdzie fani domagają się powrotu mothaf*ckin' monstah, ale CN pokazuje pusty portfel xD
Ostatnie miejsce Aleksandryt to chyba kwestia tego, że najmniej o niej wiemy. Większość pozostałcyh fuzji ma własny charakter i wyraźnie nie jest tylko złączemiem tworzących ją klejnotów. Aleksandryt jest cicha, dobrze walczy... i tyle.
OdpowiedzUsuńI chyba z tego samego powodu chcemy zobaczyć Tęczowy Kwarc. Bo nic o niej nie wiemy. Ale, w przeciwieństwie do Aleksandryt, to ma sens - pojawiła się tylko raz, w retrospekcji.