5 marca 2016

Sobotnie tapety #3 - Ametyst

A imię dzisiejszej postaci to... John Cena! 
Tego się nie spodziewaliście. Ale dobra, dzisiaj weźmiemy na tapetę Amethyst (ba dum tss)  
Koniec sucharów, czas na tapety!




Czasami prostota jest najlepsza.

Patrz opis wyżej.

Uwielbiam dobrze dobrane, stonowane kolory.

(4)
#DziwactwaBeachCity

Pewnie kojarzycie ten styl, bo tapety tego autora już tu się pojawiały.

Ten uczuć kiedy widzisz swoją tapetę z Walkman'a, którego nie używałaś od roku.

Te włosy są takie... rozczochrane.

Spodziewałam się, że na wędrówce po DeviantArcie
znajdę Ametyst w tej pozie.

Gdyby nie to, że mam już tapetę na telefon, to ustawiłabym
sobie tą.

Ametyst z serii "Wallpaper gems series".

Uwielbiam ten strój.

So much kawaii.

Mówiłam, że prostota jest czasami najważniejsza?

Całkiem, całkiem.

Uwielbiam te włosy.

Chciałabym mieć takie oczy.

Tło takie piękne ★_★

Biegniemy do Wielkiego Pączka!

Uwielbiam tak dobrane kolory.

W wersji: tło na Facebook'a

Ta tapeta chyba najbardziej mi się podoba.

(22)
To nawet pasuje jako tapeta.

Tyyyle gwiazd!

Amethyst w końcu poleciała w kosmos!
Ciekawe czy poleci do Homeworld.

(25)
Tym kończymy dzisiejsze tapety.

♥♡♥GŁOSOWANIE♥♡♥
Peridot
Steven
Mieszkańcy Beach City

Głosowanie trwa do jutra, do 14:00.
◇◇◆◆★☆★☆★☆★☆★◆◆◇◇



16 komentarzy:

To Perydot odpowiada za komentarze na blogu, więc nie radzę, by dochodziło w nich do kłótni.