6 marca 2016

Niedzielne Dyskusje #4



Wiadomo, że Steven Universe jest jednym z najlepszych seriali animowanych nadawanych na Cartoon Network. Ja to wiem, Ty to wiesz ale czy inni to wiedzą?



Jak myślicie, co mogło by przekonać waszego/ą kolegę/koleżankę/przyjaciela/przyjaciółkę do oglądania Steven Universe? Wspaniałą muzyką? Charyzmatycznymi postaciami? Wielowątkową, głęboką fabułą? Wzruszającymi scenami?

"Myślę, że powinieneś/powinnaś obejrzeć ten serial bo..."

Zapewne są tutaj też osoby które zostały już namówione albo takie którym już udało się namówić do oglądania Steven Universe. Może podzielicie się i tymi historiami?


7 komentarzy:

  1. Ja nie miałam co oglądać i mi się nudziło. Nie lubiłam tego serialu, bo Steven był totalną ciapą. I wszystko psuł. Ale mus to mus. Skończyłam czytać Harry'ego Pottera i nie mogłam znaleźć ciekawej książki. Potem oglądałam i spodobało mi się.... Gdzieś przy odcinku Klejnot Lustra/Oceanu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chodziłam po jutubach i natrafiłam na stronger than you a potem poszukam odc z tą piosenką i tak to poleciało c:

    OdpowiedzUsuń
  3. Na początku ta kreskówka niezbyt mi się podobała. Zaczęłam oglądać, bo widziałam dużo pozytywnych komentarzy i podobał mi się design postaci. Jedyne, co sprawiało, że oglądałam dalej, to postacie klejnotów, które mnie zafascynowały - każdy ma swój indywidualny, dobrze przemyślany charakter. Serial wciągnął mnie na dobre mniej więcej w połowie. Jestem już stara baba i kreskówek właściwie nie oglądam prawie wcale, ale SU zaskoczyło mnie mądrym przekazem i postępową (jak na bajkę dla dzieci) fabułą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fuzje. Na jakims tumblrze zobaczylam art wszystkich fuzji w SU i wiedzialam ze musze obejrzec odcinki tego serialu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasami obejrzałam losowy odcinek w telewizji. Potem szperałam na YouTube i znalazłam "Stronger than You" wersja Undertale. Po dłuższym szperaniu trafiłam na oryginał i zaczęłam oglądać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam dużo podejść, zazwyczaj z tego czy innego powodu odpuszczalam, a potem coś mnie namawialo(jakiś odcinek, piosenka, Steven bomba.). Serial znam prawie od jego początków ale zaczęłam go w miarę regularnie śledzić od dwuodcinkowca z Lapis.W przeciwieństwie do niektórych pierwszy sezon czy główny bohater mnie nie irytowal,jego charakter i relacje z opiekunami były pięknym i ciepłym wstępem do tego co mamy teraz. Pozatym widać duży rozwój każdej postaci,pokazywane są ich zarówno wady jak i zalety. Dobrze przemyślana fabuła, piękna muzyka i przyjemna dla oka kreska. Niestety moi znajomi widzą w tym tylko bajkę dla dzieci, a większość ludzi porównuje nawet do Wujcia dobrej rady lub Teen Titans Go ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Opowiedziałem fabułę koledze i zaczą oglądać(Zecz jasna sam początek owej fabuły):D.Sam sie przekonałem do tego jak zaczeli owy serial na CN ale szybko o nim zapomniałem , jednakże na DeviantArt zobaczyłem animacje z peri i wróciłem do niego (serialu)

    OdpowiedzUsuń

To Perydot odpowiada za komentarze na blogu, więc nie radzę, by dochodziło w nich do kłótni.