25 września 2018
Odcinek po mojemu #1
Witam! Hiatus SU wciąż trwa... ale Blogowy hiatus już nie istnieje! Dzisiaj post z moim pomysłem na odcinek Familiar! Zapraszam!
1. Familiar |Znajomość|
Odcinek zaczyna się Steven'em spoglądającym na statek WD
S: Co to za miejsce?... Ah nieważne! Biała diament mnie po prostu olała!
Steven siada na podłodze, po czym otwierają się drzwi przez które wchodzi biała perła
WP: Witaj różowa diament! Masz gościa.
Perła wyświetla hologram z pomniejszoną WD, i wychodzi z pomieszczenia
WD: I jak gwiazdeczko? Dobrze wrócić do swojego starego pałacu.
S: Pałacu?
WD: Twoją karą za jedną z twoich gier będzie...
WD podeszła do stevena i na jego głowie pojawił się różowy hełm
S: Co to?
WD: Oto jeden z hełmów elitarnych różowych Jaspisów! Masz go nosić aż do odwołania!
S: Serio?! To jest kara za 5 tysięcy lat kłamstwa i oszukiwania?!
WD: Teraz, pokażę ci jak zmienił się Homeworld przez te wszystkie lata twojej nieobecności.
WD i Steven zjechali windą na dół do bazy perydotów.
WD: Spójrz! Oto pracowite Perydoty! Pełnią one funkcję kontrolowania transportów i naprawy ich.
S: Naprawą transportów? Nie wiedziałem że Perydot się tym zajmowała...
Jedna z perydotów: Witaj biała diament!
WD: Haha! Witaj klejnotku. Różówa, idziemy dalej.
WD i Steven polecieli kapsułą do przedszkola cytrynów.
WD: A tutaj znajduję się przedszkole elitarnych wojowniczek, czyli Cytrynów! Oh spójrz! Jaki to jest cudowny widok...
S: Taa.. widzę.
Wd i Steven polecieli do bazy Berylów.
WD: A te Beryly pełnią funkcję ochrony drzwi do baz diamentów! Tyle ich tutaj jest!
S: Ehe...
Następnie wd i steven polecieli do ośrodka wypoczynkowego.
WD: A oto najlepsza i jedyna atrakcja Homeworld, czyli wypoczynkowo!
|Steven zauważa wiele klejnotów odpoczywających lub pływających w wodzie|
S: To.. klejnoty tutaj odpoczywają?
|Stevena oczom, ukazują się budynki mieszkalne klejnotów|
S: I mieszkają!
WD: Świetnie świetnie... to gdzie teraz chcerz iść różowa?
S: Ja.. chcę żebyś mi opowiedziała co z ziemia...
WD: A może zwiedzimy laboratorium?
S: P-...przestań wreszcie mnie ignorować!
WD zamilkła i się zdziwiła
S: Czemu ty nikogo nie słuchasz?! Nie dziwię się że mama stąd zwiała! Czemu tego nie widzisz? Nie jestem nią! Nie jestem różową diament!
WD: PRZESTAŃ!
|Wszystkie klejnoty zaczęły się odwracać w stronę WD i Stevena|
S: C....
WD: Już nie mogę tego znieść! Ja próbuję chociaż ten jeden raz skryć w sobie ból i złość, a ty to wszystko niszczysz!
S: Ja.. przepra-
WD: Wiem że różowa i tak odeszła ale... trudno jest mi się z tym pogodzić...
WD zapłakała czarnymi łzami|
S: Przepraszam.. nie wiedziałem że.. ty tylko udajesz...
WD: Rozumiem to. Ale teraz.. muszę wziąść się do pracy... jak skończę, to coś spróbuję na to poradzić..
S: D-dobrze..
|Hologram znika|
S: Te miejsce nie jest takie złe...
|Nagle, Steven zauważa Perłę mówiącą coś przez mikrofon do klejnotów|
KONIEC ODCINKA "ZNAJOMOŚĆ"
________________________________
To tyle na dziś! Jutro, następny post!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To Perydot odpowiada za komentarze na blogu, więc nie radzę, by dochodziło w nich do kłótni.