0# Witam wszystkich! Kontynuujemy świętowanie jubileuszu kolekcji fanartów. Tym razem, oprócz tego, że wreszcie poprawnie napisałem "fanartów" w tytule, wybrałem dla was po jednym obrazie z każdej kolekcji jaka ukazała się na blogu. Obrazy, które są według mnie najlepsze z różnych powodów. Tak więc właźcie śmiało!
1# To co czyni ten obraz szczególnym to nie tylko świetnie narysowany szkic postaci, ale przede wszystkim kolorystyka i sposób użycia poszczególnych barw. Poza tym jest tu również lekkie operowanie światłem - dość toporne, ale jednak.
2# Tutaj również kolorystyka była tym, co pierwsze przykuło moją uwagę. Barwy, kontury i światłocień są tu bardzo miękkie, przez co obraz sprawia wrażenie namalowanego akwarelami. Kompozycja oraz stroje postaci również odgrywają tu znaczącą rolę.
3# Jaki ten obraz jest każdy widzi. Rozmiar Lewka sprawia, że wygląda on tu naprawdę groźnie i majestatycznie. Postacie Stevena i Connie choć wyglądają przez to na marne i nieistotne, odgrywają tutaj najważniejszą rolę - to one niosą ze sobą przekaz dzieła. Jaki przekaz? Zinterpretujcie sami. A poza tym obraz jest ślicznie wykonany.
4# Zawsze lubiłem motyw Malachit, jednak ten obraz nie przedstawia go w żaden ciekawy sposób. To co czyni go dobrym to jego styl - ledwo widoczne kontury, pastelowe barwy i udany wygląd postaci. Nic dodać, nic ująć.
5# Artów przedstawiających Temple Fusion jest stosunkowo mało, a jeszcze mniej jest takich, które robiły by to w jakiś interesujący sposób. Tutaj mamy do czynienia z właśnie takim rzadkim obrazem. Od tej ogromnej postaci niemal bije potęga, a fakt, że trzyma ona broń w swoich rekach i przechadza się po znanym z serialu polu bitwy pozwala sobie wyobrazić jakie zniszczenie musiała ona siać w walce.
6# Tutaj may z kolei obraz przedstawiający mniej widowiskowy, ale nie mniej ważny aspekt Kryształowych Klejnotów jako rodziny. Rodziny, która jak każda inna postanowiła popatrzeć na spadające gwiazdy. Praktycznie w ogóle nie czuć tu, że klejnoty są jakimś obcymi istotami z otchłani kosmosu. Wszystko tutaj jest takie swojskie. Całość domyka oczywiście cudowne wykonanie.
7# Jeden z licznych obrazów tego samego artysty jakie pojawiły się na przestrzeni wszystkich kolekcji. Łączy je min. ograniczenie się do odcieni jednego lub paru kolorów i przedstawienie wyłącznie jednej postaci. Choć w tym wypadku mamy obraz przedstawiający Lapis to uważam, że wszystkie obrazy z tej serii są równie dobre.
8# Nic tak mnie nie raduje jak porządny obraz z najlepszą fuzją. Ten tutaj jest wyjątkowo spokojny i pełen światła, którego wykonanie stanowi myślę główną zaletę wizualną obrazu. Za samą treść należą się również brawa, ponieważ niewiele jest artów, które przedstawiają fuzje w codziennych i prozaicznych czynnościach. Ciężko się dziwić - fuzje przecież powstają głównie z myślą o walce.
9# Pierwszy art z Perydot w tym zestawieniu, ale za to jaki. Sam pomysł wydaje się dość ciekawy, w końcu nigdy wcześniej nie widzieliśmy klejnotu uwięzionego w bańce w swojej fizycznej formie. Jednakże po obejrzeniu paru niepokojących elementów tła, rodzi się pytanie, czy faktycznie Perydot przebywa tam w tej postaci. To z kolei rodzi następne pytania odnośnie klejnotów w innych bańkach oraz samego bańkowania.
10# Szczerze powiedziawszy to wybrałem ten art, bo w tej kolekcji nie było nic lepszego. W żadnym razie nie umniejsza to jednak świetnego stylu, wykonania i kompozycji tego obrazu. Poza tym jednak nie ma on zbyt wiele do zaoferowania.
11# Od tego obrazu wręcz pulsuje moc, a jest to efektem praktycznie każdego jego elementu min. elementów tła z wzburzonym morzem i wirującymi w powietrzu płatkami róż na czele. Postać Stevena wygląda niepozornie w porównaniu z unoszącą się nad nim Rose, jednak nie ma wątpliwości, że to on jest źródłem całej tej przytłaczającej potęgi - jest niczym siła natury, oko cyklonu. Rzadko widuje tak wyraziste ukazanie siły jakiejkolwiek postaci, a co tu dopiero mówić o Stevenie.
12# Bardzo przyjemny i spokojny, dobrze zrobiony, dość prosty gif przedstawiający nieczęsto pojawiający się w fanartach wątek przyjaźni Vidalii i Ametyst. Jeszcze rzadziej ludzie pamiętają, że Vidalia to artystka, a to pozwala na umieszczenie obrazu w obrazie tak jak w tym przypadku.
13# Lewek zawsze miał masę świetnych fanartów. Po części jest to spowodowane tym, że lwy same w sobie wyglądają majestatycznie oraz to, że Lewek jest właściwie najłatwiejszy do realistycznego przedstawienia. Ten tutaj wygląda pięknie, groźnie i dumnie, a oprócz jego postaci obraz posiada całkiem udane tło.
14# Nazywanie tego fanartu obrazem nie będzie żadnym przesadnym eufemizmem, ponieważ tym razem jest to prawdziwy obraz namalowany farbami. Mimo, że jest on raczej pozbawiony szczegółów to cudowne wykonanie i treść sprawiają, że chętnie powiesiłbym go u siebie na ścianie.
15# Tutaj, pomijając treść i wykonanie, największe wrażenie zrobiła na mnie kompozycja. Bronie Perły i Ametyst z niebywałą płynnością tworzą łuk Opal, a dzięki tanecznej pozie jaką przyjmują można zaryzykować stwierdzenie, że artysta niemal bezbłędnie uchwycił moment fuzji dwóch klejnotów.
16# Ach, Blue Diamond - jedna z najbardziej enigmatycznych i pięknych postaci w serialu. Nie dziwota, że ma tyle pięknych fanartów. Fanartów, przy których ten jest stosunkowo średni. Owszem, należy się pochwała za wykonanie postaci i barwy, ale poza tym obraz nie przedstawia nic przesadnie dobrego.
17# Granat w swojej bardziej kolorowej i puchatej wersji również szybko zyskała rzeszę fanów, do których z pewnością zaliczał się autor tego obrazu. Spodobała mi się w nim szczególnie kolorystyka - postać Granat jest pozbawiona grubych konturów i wypełniona przez miękkie barwy, natomiast klejnoty na jej rękach wydają się twarde i kanciaste. Dobrym dodatkiem do całości są te błyszczące kształty, które nie rzucają się przesadnie w oczy.
18# Fanarty Rose i Stevena często podejmują temat macierzyństwa, radzenia sobie z oczekiwaniami innych i w ogóle są zazwyczaj pełne patosu. Tutaj na szczęście zostało to przedstawione w bardzo znośnej formię, a kompozycja i wykonanie są niesamowite. Gdyby tylko nie ten miecz...
19# Kolejny fanart z Rose i Stevenem raczy nas motywem rodem z "Króla Lwa", stosunkowo prostym, acz poczciwym wykonaniem i miłą treścią. Wszystko tutaj jest po prostu w porządku.
20# 20 kolekcja fanartów była pierwszą specjalną kolekcją. Tematem przewodnim były fanowskie fuzje, a pośród nich wszystkich najbardziej spodobała mi się ta fuzja Lapis i Perydot. Mimo, że teraz jest raczej mało kanoniczna ze względu na obecność "przedłużaczy kończyn", to nie sposób odmówić jej ciekawego konceptu i dobrego wykonania.
21# Jeden z tych obrazów z Rubin i Szafir, które najbardziej zapadły mi w pamięć. Wystarczy na niego spojrzeć, aby dowiedzieć się dlaczego - obie postacie wyglądają tutaj nie tylko realistycznie, ale i niesamowicie pięknie. O ile w przypadku Szafir jest to dość łatwe, o tyle nadanie takiego wyglądu Rubin musiało wiązać się z nie lada wyzwaniem.
22# Kolekcja o shipingach, w której pojawiły się różnorakie kombinacje postaci połączonych w pary. Wybrałem ten obraz, ponieważ lubię obie perły, wydał mi się on najciekawszy pod względem pomysłu, a poza tym jest bardzo przyzwoicie zrobiony.
23# Tutaj widzicie jeden z tych obrazów, na który patrzenie w tak małym rozmiarze jest niczym lizanie lodów przez szybę. Aby w pełni pojąć jego piękno, nacieszyć się niesamowitą szczegółowością i kompozycją polecam niezwłocznie kliknąć w źródło.
24# Rubin i Szafir to mój ulubiony kanoniczny ship, a to w połączeniu z masą świetnych fanartów im poświęconych spowodowało, że powstanie kolekcji o nich było rzeczą oczywistą. Ten obraz nie tylko robi wrażenie swoją kompozycją( chyba macie już dość tego słowa) i wykonaniem, ale również przedstawieniem relacji tych dwóch klejnotów.
25# Primaaprilisowa kolekcja poświęcona w całości crossoverowi SU i MLP. Nie powiem - ubawiłem się nieźle podczas jej robienia, ale jeśli chodzi o same arty, to większość z nich była co najwyżej średnia. Mimo to znalazł się tam również przynajmniej jeden obraz warty uwagi.
26# Jedno z najlepszych realistycznych przedstawień Granat jakie widziałem. Oprócz realizmu mamy tutaj świetne zmodyfikowanie stroju postaci i nadanie jej broni mechanicznego wyglądu. A to w połączeniu z szczegółowością i niesamowitym stylem sprawia, że obok tego obrazu nie można przejść obojętnie.
27# Kolekcja poświęcona Homeworld - pamiętam to jak dziś. To właśnie wtedy zostałem uprowadzony przez Niebieską Cyrkon - jedną ze sług Niebieskiego Diamentu. Wszystkie traumatyczne wspomnienia da się jednak jakoś znieść patrząc na cudowne arty, jaka zawierała ta kolekcja. Wśród nich największą perłą jest to przedstawienie Żółtego Diamentu. Zachęcam do obejrzenia tego obrazu w pełnym rozmiarze, aby doświadczyć całej jego wspaniałości.
28# Mimo, że Jaspis jest najlepszym klejnotem to nie doczekała się odpowiedniej ilości artów oddających jej wspaniałość. Ten robi to jednak naprawdę dobrze - Jaspis wygląda tu groźnie, silnie, a zarazem nie sposób odmówić jej swojego rodzaju piękna.
29# W skrócie - spokojny, kolorowy obraz z elementami humorystycznymi. Nie będę się zbytnio rozwodził co do wykonania, które jest kreskówkowe i mało szczegółowe, ale wystarczająco dobre.
30# Jako reprezentanta kolekcji o gifach wybrałem ten - cudowny, długi i przedstawiający historię Lapis Lazuli. Za sam pomysł należy się pochwała, a tutaj uzupełnia go płynna i rozmaita wizualnie animacja.
31# Jest to najprawdopodobniej moje ulubione realistyczne przedstawienie Granat. Wygląda tutaj zarazem pięknie jak i odpowiednio hmmm... nieziemsko. Barwy są tutaj naprawdę wyraziste, światłocień jest genialny, a i szczegółowość daje radę.
32# Kolekcja o Opal - to była dla mnie prawdziwa uczta estetyczna. Mógłbym właściwie wkleić tu cały ten zbiór, wybrałem jednak ten obraz. Opal wygląda tu majestatycznie, jest piękna i pełna gracji. Najbardziej podobają mi się jej włosy - zostały narysowane szczegółowo i wyglądają jak chmura bądź mgła okalająca postać.
33# Przynajmniej jeden rysunek tego artysty musiał pojawić się w tym zestawieniu. Wszystkie cechuje niesamowity realizm, chora wręcz szczegółowość i cyberpunkowy bądź steampunkowy klimat. Jeśli jest jeden artysta, którego prace poleciłbym obejrzeć, to jest nim właśnie on.
34# Kolejny uzdolniony twórca, którego pracę niejednokrotnie przewijały się w kolekcjach. Jego pracę to moim zdaniem magnum opus ręcznego malowania. Technika, barwy i szczegóły na tych obrazach są po prostu fenomenalne. Polecam obejrzenie reszty prac z tej serii. A tak w ogóle to art jest z kolekcji poświęconej Lapis.
35# Jest wiele rzeczy, które czynią ten obraz wspaniałym - jego szczegółowość, ostre wyraziste kształty i barwy, oraz cudowny styl. Każdy element tego obrazu stoi na najwyższym poziomie jeśli chodzi o wykonanie, a poza tym jest on też dość dynamiczny.
36# Kolekcja o Lapidot - chyba najpopularniejszego niekanonicznego shipu w fandomie. Ten obraz wybrałem ze względu na jego dynamizm, ciekawy styl użycia barw, oraz przyzwoity światłocień. Poza tym jest to jeden z nielicznych artów, który przedstawia Lapis z Perydot w jej mechanicznych kończynach.
37# Mimo tego, że Perła potrafiła być dość irytująca z tą swoją miłością do Rose, to arty o tej tematyce są zazwyczaj naprawdę dobre. Właściwie to niektóre są nawet wybitne jak ten tutaj. Kompozycja jest ciekawa, światłocień przyzwoity, barwy są dość ciemne, co dość mocno wiąże się z melancholijną i smutną treścią i nastrojem obrazu.
38# Najlepszy obraz z kolekcji o wakacjach. Najważniejsze w nim nie jest jego piękne wykonanie, ale to, że jest on autentycznie zabawny - Perydot bojąca się wody i Kryształowe Klejnoty grające w piłkę. Mimika postaci jest tutaj powalająca, a poza tym klejnoty ubrane w bikini to coś obok czego nie można przejść obojętnie.
39# Fanarty z Ametyst nie wyróżniają się zbytnio na tle innych, jednak i ona jest bohaterką paru pięknych obrazów jak choćby ten powyżej. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że autor ubrał Ametyst w coś na kształt zbroi, co już nadaje obrazowi charakteru. Samemu wykonaniu natomiast nie ma raczej czego zarzucić.
40# Kolejne realistyczne przedstawienie klejnotu, które zaliczyłbym do moich ulubionych. Tym razem jest to Rose, a sam art jest najprawdopodobniej inspirowany odcinkiem "We need to talk". Przedstawiona na nim postać wyglądaj jakby z jej ust miał właśnie wydobyć się śpiew. Kolekcja poświęcona Rose, z której pochodzi ten fanart, pełna była zresztą tego typu artystycznych doznań.
41# Stevonnie również była postacią, którą niezwykle polubili fandomowi artyści. Jednak ten obraz wyróżnia się nawet wśród całej masy pięknych artów. Pytanie ile pracy wymagało stworzenie tego dzieła niemal mimowolnie przychodzi na myśl patrząc na te namalowane farbami oblicza Stevonnie i Lewka.
42# Kolekcja poświęcona Centipeede była pełna dobrze zrobionych fanartów, jednak żaden z nich nie wyróżniał się zbytnio żadnym ciekawym pomysłem. Inaczej jest tutaj i mam tu na myśli nie tylko treść ale i wykonanie - autor zostawił na obrazie wyraźne linie szkicu jakby nie próbował ukrywać poszczególnych etapów jego tworzenia.
43# A oto i jest - najlepszy gif jaki widziałem. Choć niektóre posiadają płynniejszą animację, to żaden inny nie może pochwalić się tak wspaniałymi modelami postaci, ekspresją, a nawet napięciem. Poważnie - patrząc na ten gif mam wrażenie jakbym oglądał kilkunastosekundowy horror.
44# Użycie barw w tym obrazie mnie intryguję - część postaci i otoczenia kompletnie go nie posiada, co każe zadać sobie pytanie, czy był to celowy zabieg w celu uzyskania efektu niekompletności, czy autorowi po prostu skończył się tusz. Poza tym został tu zastosowany lubiany przeze mnie zabieg wyszczególnienia klejnotu na tle całej postaci.
45# Jak ja mogę opisać ten obraz? Bezsprzecznie jest to jeden z najlepszych fanartów ze Stevonnie i Lewkiem jakie widziałem. Każdy element tego obrazu jest wręcz doskonały - tło, postacie, barwy, światłocień. Dawno nie spotkałem się z fanartem tak nieznośnie idealnym.
46# Kolejny obraz z serii, która dość długo przewijała się przez kolekcje. Tym co je wyróżnia jest niesamowite nagromadzenie różnorakich błyszczących elementów, szczegółowość i kreatywne zastosowanie światła. Zachęcam oczywiście do zapoznania się z resztą prac tego artysty.
47# Nic nie określi tej animacji lepiej niż to, że widziała ją i polubiła sama Rebecca Sugar. Co prawda nie jestem absolutnie pewien, czy jest to autentyczna informacja, ale patrząc na tego gifa staje się ona bardzo wiarygodna.
48# Kolekcja o Perydot była nieudaną próbą ukazania pełni wspaniałości jej osoby. Wybrałem fanart, który przynajmniej po części oddaje jej wspaniałość. Poza oczywistym cudownym modelem postaci i stylem, obraz posiada świetne elementy ruchome - mówię tu nie tyle o lewitujących wokół Perydot tałatajstwach, ale o jej błyszczących oczach i klejnocie.
49# Kompozycja jest oczywiście tym co najbardziej robi wrażenie w tym obrazie, ale bardzo ważna jest tutaj również treść. Fanart przedstawia tu praktycznie całą historię Perły i postacie z którymi się związała. Jeśli przypomnimy sobie, że części z nich już nie ma, możemy łatwo domyślić się dlaczego obraz posiada tak melancholijny nastrój.
50# Zestawienie najlepszych fanartów jakie ukazały się w kolekcjach zamknie obraz ze Stevenem, który nie doczekał się aż tylu licznych dzieł sztuki jeśli spojrzeć na pozostałych bohaterów. Ten obraz jednak wyróżnia się na tle innych swoim nastrojem zadumy i kontemplacji. Wykonanie jest świetne, a choć jego treść na pierwszy rzut oka nie przedstawia nic nadzwyczajnego, to uważam, że należy on do czołówki fanartów ze Stevenem.
Kolekcja z największą liczbą fanartów - Kolekcja nr 50 - 102 fanarty
Kolekcja specjalna z największa liczbą fanartów - kolekcja nr 48 poświęcona Perydot - 82 fanarty
Nie udało mi się wymyślić żadnych innych sensownych kategorii.
I to by było na tyle. Nowa kolekcja fanartów ukaże się w nowym roku, rozpoczynając, mam nadzieję, drugą pięćdziesiątkę tej serii. Na pewno nie zapomnę również o was. Zawsze możecie przysyłać do redakcji swoje własne pracę. Poza tym jeśli tylko będziecie chcieli zorganizowany zostanie następny konkurs plastyczny lub literacki.
Jestem również otwarty na wasze propozycję - napiszcie, czy chcecie abym kontynuował jedynie robienie kolekcji, czy też np. wrócił do pisania "Scars of Universe", czyli mojego już dość zakurzonego fanfika, lub rozpoczął jakąś zupełnie nową serię. Uprzedzam pytania - seria "Fandom Inferno" będzie kontynuowana.
Tak więc do nowego roku. Trzymajcie się, na razie!
Na koniec postanowiłem zrobić pewne zestawienie kolekcji fanartów:
Najpopularniejsza kolekcja - Kolekcja nr 9 -1157 odsłon
Najczęściej komentowana kolekcja - Kolekcja nr 36 poświęcona Lapidot - 15 komentarzyKolekcja z największą liczbą fanartów - Kolekcja nr 50 - 102 fanarty
Kolekcja specjalna z największa liczbą fanartów - kolekcja nr 48 poświęcona Perydot - 82 fanarty
Nie udało mi się wymyślić żadnych innych sensownych kategorii.
I to by było na tyle. Nowa kolekcja fanartów ukaże się w nowym roku, rozpoczynając, mam nadzieję, drugą pięćdziesiątkę tej serii. Na pewno nie zapomnę również o was. Zawsze możecie przysyłać do redakcji swoje własne pracę. Poza tym jeśli tylko będziecie chcieli zorganizowany zostanie następny konkurs plastyczny lub literacki.
Jestem również otwarty na wasze propozycję - napiszcie, czy chcecie abym kontynuował jedynie robienie kolekcji, czy też np. wrócił do pisania "Scars of Universe", czyli mojego już dość zakurzonego fanfika, lub rozpoczął jakąś zupełnie nową serię. Uprzedzam pytania - seria "Fandom Inferno" będzie kontynuowana.
Tak więc do nowego roku. Trzymajcie się, na razie!
Cała moja galeria na tablecie (w sensie wszystko co tutaj było u mnie) HAPPY NEW YEAR
OdpowiedzUsuńJa chętnie zobaczyłabym ponownie konkurs plastyczny. Może tym razem uda mi się wejść do udziału :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! :D
Jakie przepiękne podsumowanie! Dziękuję Ci za całą pracę jaką wkładasz w bloga, nie wiem co przyniesie przyszły rok, ale na pewno będzie cudowanie. ^^
OdpowiedzUsuń