14 stycznia 2019

Pokaż nam swoje OC! #21 OC Idokraz od Ily



Ily postanowiła podzielić się z nami swoją pracą!


Od Autora:

Imię:  Idokraz Faseta-4 Ściana-5 YG - Chi Alfa Rho Alfa 5, zwana również w miejscu swojego pochodzenia Księżniczką Idokrazją. YG w jej imieniu to skrót od yalografima, czyli po grecku "witraż", ponieważ powstała na planetoidzie zwanej Świątynią Witrażu. Natomiast greckie litery dalej układają się w słowo chara, czyli radość. Przyjaciele zwykle zwracają się o niej Ida, lub Idunia.

Klejnot: Jej klejnotem jest oczywiście Idokraz - ma kształt rombu, czworokątną fasetę i leży pionowo na jej karku.

Charakter: Charakterystycznym przymiotem Idokraz jest nieustający optymizm, pomimo wszelkich przeciwności losu. To właśnie on pozwolił jej nie poddać się, choć jej życie nie należało do najłatwiejszych. Na świat patrzy oczami uśmiechniętego dziecka i wszędzie znajdzie powód do radości. Lubi poznawać nowe osoby i jest bardzo cierpliwa. Niezmiernie często unosi się emocjami - czy jest to euforia, smutek, czy gniew. Lubi czuć się potrzebna i szczyci się tym, że udało jej się przetrwać tyle setek lat nie będąc skruszoną. Nie przepada, gdy inni określają ją mianem "księżniczka" - uważa, że ten termin czyni ją snobką. Ufa innym i nie lubi stać z boku. Jedna rzecz jednak budzi u niej mocny sprzeciw - odtrącenie. Wtedy potrafi zranić. Bywa naiwna, jednak nie tak, jak Erytryn. Ciężko jej znieść sytuację, kiedy ktoś się nad sobą użala choć nie ma do tego powodu.

Zdolność, Broń, Moce: Idokraz, mimo defektu, posiada wszystkie standardowe umiejętności Klejnotu I Ery, czyli: bańkowanie przedmiotów, tworzenie fuzji, zmiana kształtu (jednak nie może dorobić sobie kończyn) i cofanie się do formy kamienia. 

Bronią Idokraz jest właściwie jej zdolność - patrzenie sercem, albo inaczej - nadzwyczaj rozwinięta empatia. Polega ono na tym, że Idokrazja jest w stanie dostrzec niewidzialne obiekty, czytać z emocji innych, a także - w pewnym sensie - czuje to, co inni czują. Wywietrzy też każde kłamstwo, bo widzi nieprawdę. Fizycznej broni Idokrazja nie posiada.
Cechą charakterystyczną każdej fuzji z udziałem Idokraz jest wzmocnienie charakteru drugiej jej składowej, ewolucja broni drugiego Klejnotu, oraz normalna ilość nóg i rąk.

Historia: (przepraszam będzie długa) Zacznijmy może od samego miejsca jej narodzin, małej planetoidy - Świątyni Witrażu. Homeworld prawdopodobnie nigdy nie zainteresowało się szerzej tym konkretnym księżycem, dryfującym sobie niezbyt blisko niego samego. Diamenty śniły o panowaniu nad obszarami znacznie bardziej oddalonymi od ich własnej planety, natomiast najbliższe otoczenie wykorzystywały raczej, jako poligon, tudzież bazę startową dla lotnictwa. Nieniepokojone niczym, na księżycu mogły spokojnie rozwijać się fauna i flora. Pierwsze Klejnoty wykluwały się w Świątyni Witrażu, kiedy księżyc przeżywał jeden z bujniejszych okresów rozkwitu w swojej historii. Typem tym, były złotopodobne Anatazy, jednak nie powstało ich bardzo dużo. Zebrane razem, wybudowały świątynię, od której księżyc wziął swoją nazwę. W tym okresie również, nowo wybudowaną świątynię odwiedziła Rozelitowa Szafir, umieszczając na niej niektóre witraże.Jednym z dni, które przesądziły o losach Świątyni, było nieoczekiwane pojawienie się niezwykle świetlistego obiektu, przelatującego w przestrzeni w bardzo krótkim czasie. Zjawisko to zaobserwowała większość Idokrazów, obecnych w gmachu świątyni. Nie byłoby to tak niezwykłym, gdyby nie pewne cechy obiektu, zauważone przez Anatazy: miał rysy podobne do humanoidalnych, a na jego powierzchni można było dostrzec struktury podobne do Klejnotów. Uznano wówczas, że dzień ten będzie świętem, nazywanym później Manifestacją. Obiekt ten ochrzczono imieniem Ortoklaz i uznano za ideał fuzji, do którego będą dążyć świątynne Klejnoty. Dla Anatazów, żyjących sobie spokojnie w swojej, zafascynowanej kolorami, społeczności, niemałym szokiem okazało się odkrycie pierwszego wyklutego Idokrazu. Jednak to wydarzenie wywołało u nich ogromną radość. Idokrazy były Klejnotami - i wciąż są - które powstają ekstremalnie rzadko. Dlatego każdą nowo wyklutą przyjmowano z iście królewskimi honorami, mimo, że ich przeznaczeniem - według Anatazów - było umożliwienie im stworzenia Ortoklaz. W tym czasie powstało zaledwie kilka Idokrazów, lada moment spodziewano się kolejnego. Kiedy nasza Idokraz wyszła - a raczej wtoczyła się - na świat, tradycyjnie radości nie było końca - szczególnie cieszyła się pierwsza Anataz - księżniczka Anatazja, dla której Ida była niczym najdroższa siostra. Nie na długo, gdyż w nocy, tego samego dnia, na księżyc przybyła Hylaofan, która zabrała młodziutką Idokraz i zostawiła na Lm 2-13 Illogo, aby uratować ją przed losem, który mógł na nią czekać w świątyni - braku możliwości prawdziwego życia, a także po to, by powstrzymać Ortoklaz i w przyszłości uratować Anataz. Przez następne wieki Idokraz poszukiwano po całej galaktyce, jednak, ze względu na silnie maskującą aurę wokół wioski Hiacyntów, nie udało się jej odnaleźć. Ida przebywała najpierw na polu bitwy Illogo, gdzie niechybnie czekałby na nią ciężki los (brak kończyn mocno daje się we znaki), gdyby nie uratowała jej Annabergit, łącząc się z nią na krótko. Po tym czasie księżniczkę przygarnęło plemię Hiacyntów, szukające przywódczyni. Idokraz zgodziła się, tworząc z jedną z nich fuzję zwaną Serandyt i przez długi czas była dla Hiacyntów niczym matka. Pewnego dnia na Illogo przybyły dwa wygnane Klejnoty - Erytryn i Hemimorfit. Poznały one Serandyt, a potem - wskutek nieoczekiwanej walki z posłańcami Zony - samą Idokraz. Ona i Erytryn polubiły się na tyle, że opowiedziały sobie swoje historie. Gdy na Illogo wylądowały Almandyn i Hylaofan, a Hiacynty się usamodzielniły, Ida opuściła księżyc w towarzystwie Klejnotów. Idokraz - prawowita druga władczyni Świątyni - powróciła do domu w towarzystwie Erytryn i Hylaofan, które musiały tam awaryjnie lądować. Ze spotkania sióstr wypłynęła ogromna radość, a jego następstwem był występ Erytryn, na którym Ida i Anatazja połączyły się w Ortoklaz. Ta jednak postanowiła zniszczyć planetę, na której powstała, na szczęście została pokonana przez promienie świetlne i przepowiednię. Rozdzielone siostry postanowiły nigdy więcej już się nie łączyć, a Ida wybaczyła Anataz. Ida musiała jeszcze na pewien czas opuścić siostrę, by pomóc w wojnie o Zonę. Tam sprawy potoczyły się dość kiepsko - Macierz Perłowa, uciekając przed swymi rodakami, zabrała ze sobą właśnie Idę i udała się z nią na księżyc Numit. Tam obie poznały Sylimanit - fuzję, która nieomal doprowadziła Macierz Perłową do samobójstwa, jednak Idzie udało się nawiązać kontakt z jedną ze składowych fuzji - właśnie Numit. Okazało się, że jest ona bardzo nieszczęśliwa i potrzebuje kogoś, kto poświęci jej czas i serce. Idzie udało się rozdzielić Numit od drugiej składowej fuzji - Anni. Macierz opuściła je, goniąc Anni, a Idokraz zamieszkała z Numit. Po wielu latach między nimi zakwitło uczucie. Punktem kulminacyjnym ich relacji była ostra kłótnia, w której wyszło na jaw, że Numit wciąż nie może pogodzić się z przeszłością i zakończeniem poprzedniego, toksycznego związku. Idokraz wypowiedziała wiele przykrych słów, które na tyle zraniły Numi, że ta postanowiła - tym razem skutecznie - odebrać sobie życie. Odeszła, zostawiając Idę samą. Ta na początku uznała, że jej kochana się zgrywa i powróci - tak się nie stało. Dzięki krótkiej rozmowie z Hylaofan, Ida zrozumiała, co zrobiła i co teraz zrobić powinna. Czołgając się, dotarła pod okno Numit, z którego ta chciała rzucić się na przebijające klejnot ciernie. Aby udaremnić jej samobójstwo, Ida sama wczołgała się w kolce, wiedząc, że dzięki temu unieszkodliwi je i Numit przeżyje upadek. Zrządzeniem losu Idokraz nie zdążyła się skruszyć, nim Numit spadła właśnie na nią. W tym momencie oba Klejnoty utworzyły Odnaleziony Sfaleryt - fuzję będącą ukoronowaniem miłości na tyle silnej, że jest w stanie oddać życie za drugiego. Oba Klejnoty nie tylko doświadczyły w fuzji uleczenia swoich ran, ale zmieniły też okoliczną przyrodę. Połączone, wróciły na Zonę, gdzie wspólnie z Anatazją rządzą Świątynią.


Wygląd: 
Dokładnie taki, jak na załączonym obrazku. Sam korpus Idy ma ok. 70 cm, ale gdyby miała nogi, osiągnęła by pułap 1,9 m.


Ciekawostka:

Jako, że lubię tworzyć zdeformowane Klejnoty, Ida jest jednym z moich dość wczesnych OC
Jest kompletnym przeciwieństwem Numit
Jest również jedynym Idokrazem, który jest w stanie połączyć się z Anataz - inne Idokrazy nie porafią tworzyć fuzji
Jest optymistką, ale nie tak głupią, jak Kasyteryt - jedna z jej fuzji
Normalna liczba kończyn jej fuzji wynika z braku jej własnych kończyn
Zwykle też dodatkowe oczy jej fuzji są bardzo małe
Długo ukrywała w sobie żal z powodu stanu swojego ciała
Hiacynty czasem używały jej zamiast piłki
Kiedy nie tworzyła Zultanitów, przydawała się na polu walki, jako radar - jako jedyna bowiem mogła dostrzec niewidzialne Macierze

Kilka słów ode mnie: Koncepcja Idokrazu i jej formy która jest defektem i kwalifikuje ją do grupy off colors jest dosyć ciekawa, normalnie na Homewordzie została by pewnie rozbita, wszystkie klejnoty praktykujące fuzje międzygatunkowe zostały by pewnie dotkliwie ukarane. 



Ocena:  1. Za wygląd Idokrazu po mimo ciekawej formy muszę przyznać - 0,5pkt. ponieważ został stworzony za pomocą generatora. ☹                      
2. Spójność z koncepcją Universum tylko - 0,5pkt. ponieważ wydaje się nie prawdopodobne by Diamenty pozwoliły na tworzenie się fuzji międzygatunkowych tuż pod ich nosem, bo księżyc Świątyni Witrażu znajduje się tuż nieopodal Homewordu 
3. Kolorystyka ciekawa i spójna - 1pkt                         
4. Idokraz niestety nie posiada fizycznej broni, ale ma ciekawą zdolność - 0,5 pkt.
5. Kreatywność przedstawienia -1pkt.
6. Opis - 1pkt.               
7. Spójność opisu - 1pkt.                     
8. Historia klejnotu ciekawa i szczegółowa -1pkt. 
9. Cała koncepcja -1pkt.                   
10. EXTRA PUNKCIK -1pkt. 

Praca zyskuje 8,5/10 jest bardzo ciekawa
czekam, aż zaprezentujesz nam OC rysowane własnoręcznie przez ciebie Ily ;)

Swoje OC i gemsony można podsyłać na adres bloga:  redakcjadbc@gmail.com koniecznie wpisując swój nick i informacje zawarte w tym poście, inne informacje są zawarte w tym poście.

2 komentarze:

  1. Prace Ily są bardzo dopracowane jeżeli chodzi o ich historię już niedługo kolejne OC!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) Przepraszam że takie skomplikowane streszczenie, ale niełatwo jest zmieścić kilkadzieścia odcinków serii w kilku linijkach...obawiam się, że każda moja postać (może poza Maternalit) będzie miała tak długi opis ;/ niemniej cierpliwości, najwyżej proszę na mnie pluć w komentarzach

    OdpowiedzUsuń

To Perydot odpowiada za komentarze na blogu, więc nie radzę, by dochodziło w nich do kłótni.