24 listopada 2018

ZIEMIANKI ♦♦♦ Rozdział 4 ♦♦♦ "Nie jestem dobra"



Witam! Oto następny rozdział z mojego fanfiction "Ziemianki"!





                                                                      "Nie jestem dobra"


Przed domem Alexy, dzień.

O: A więc co dzisiaj robimy?

A: Postanowiłam że pokażę Wam kilka ziemskich gier!

CP: Gier? Nie jestem pewna o co chodzi..

A: Widocznie na waszej planecie nie ma czegoś takiego. Masz perła!

Alexa rzuca do perły rakietę, a perła ją łapie

CP: To jakiś destabilizator?

O: Nie podobają mi się te "gry"..

A: Nie! Spokojnie, to rakieta do gry w tenisa.

CP: Tenisa? Ah! Słyszałam o tym!

A: A więc, macie odbijać piłkę przy użyciu rakiety, to tyle!

Alexa podaję rakietę Onyx

O: Nic trudnego!

Onyx i Czarna Perła grają w tenisa

A: A ty czemu z nimi nie grasz?

Mówi Alexa do Zielonej Diament

ZD: Eh.. nie jestem dziś na siłach.. jakoś mnie to nie kręci.

A: Coś się stało? Pomóc ci?

ZD: A jak miało się nie stać! Rozbiłam się z nimi na tym gigantycznym kamieniu pełnym dziwnych istot jak ty! Chcę na Homeworld!

Zielona ucieka do domu Alexy, klejnoty odwracają się w jej stronę, smutna mina Alexy.

O: Nie bierz tego do siebie Alexa. Zielona ma teraz trudny okres.. bardzo tęskni za domem..

A: Rozumiem. Też tak kiedyś miałam jak mnie porwano.

O: Porwano? Gdzie?

A: Kiedy miałam 6 lat znalazłam pierwszy klejnot, który się przy mnie zregenerował. Bawiliśmy się razem i zaprzyjazniliśmy. Niestety, po dniu mnie i klejnot porwano na statek, który miał lecieć na Homeworld. Nie było mnie na ziemi przez tydzień. Na szczęście, klejnotka uruchomiła kapsułę, i doleciałam na ziemię...

CP: A więc dlatego przetrzymujesz inne klejnoty?

A: Tak. Od wtedy zaczęłam interesować się Homeworld'em i klejnotami.

CD: Ciekawe.. no nic, grajcie, idę porozmawiać z zieloną.

Czarna perła idzie do pokoju Alexy, aby porozmawiać z zieloną

ZD: Czego chcesz?

CD: Słuchaj zielona, wiem że tęsknisz za Home-

ZD: Wcale nie!

CD: C-co?

ZD: Chodzi oto że na Homeworld klejnoty i moja własna rodzina uważała mnie za kogoś bezużytecznego! Mówili że nic nie umiem, że się spózniam i mnie ciągle krytykowali!

CD: Nie wiedziałam że było aż tak zle... nie wyglądałaś na smutną..

ZD: Bo udawałam! Boję się Czarnej i moich sióstr, a ziemia... to nie to samo.. lecz jest tutaj lepiej! O nie żałuję że wpadłam do waszego statku!

CD: Nie jesteś beznadziejna Zielona. Jesteś lepsza od tych innych diamentów.

ZD: Dzięki... podasz mi chusteczkę?

CD: A co to chusteczka?

ZD: Eh!

Zielona bierze chusteczkę, i wyciera sobie nos

CD: Aa, no tak.

Nagle wchodzi Onyx

O: Musicie do zobaczyć! Alexa znalazła coś dziwnego na plaży!

Wszyscy biegną za Onyx na plaże

A: Nie wierzę.. to coś niesamowitego

W piasku tkwi klejnot, który porusza ziarnkami piasku

ZD: Jak ten klejnot utknął w ziemi.. i czemu porusza piaskiem?!

A: To jakiś dziwny fenomen..

Nagle, wiele klejnotów spada z nieba, i utykają one w różnych częściach plaży i drzewach

CD: Deszcz klejnotów? To zwyczajna anomalia na ziemi?

A: Nie.. nigdy takiego czegoś nie widziałam...






 ♦♦♦ CIĄG DALSZY NASTĄPI  ♦♦♦

1 komentarz:

  1. fajny rozdział ;)
    ej tak w ogóle to post z diamentowymi pracami gdzieś zaginą?! :O

    OdpowiedzUsuń

To Perydot odpowiada za komentarze na blogu, więc nie radzę, by dochodziło w nich do kłótni.