11 listopada 2018

Odcinek po mojemu #3



Witam wszystkich w 3 poście z serii moich odcinków, zapraszam!







Crystals - Kryształy

Sadie przychodzi do domu Steven'a z ciastem

S: Steven! Gdzie on jest?

Otwiera drzwi

S: Ktoś tu jest?! Pojechali na ferie?

Wbiega cebula

S: Cebula? Co ty tutaj-

Cebula kradnie ciasto i przewraca się na teleport

S: Ej czekaj!

Sadie wskakuje na teleport i aktywuję się on, po czym przeteleportywuję ich do przedszkola

S: Co to za okropne miejsce..

C: Przedszkole..

S: Ty mówisz?!

Cebula biegnie w strone bazy pod ziemią, a Sadie wraz za nim

S: Czekaj! Gdzie ty biegniesz?!

C: To królowej.

S: Jakiej królowej?!

C: Czerwonej.

Nagle się przewrócili, i sturlali się pod ziemię

S: Co to za miejsce?

C: Jej miejsce.

S: O co ci chodzi? Czemu mi zabrałeś ciasto?!

C: Bo ciebie potrzebuję

S: W jaki sposób?

Cebula zabiera Sadie czerwony klejnot z jej wisiorka

S: Ej! To moje!

Cebula wkłada kawałek klejnotu to wielkiego kryształu, który zaczyna pękać

S: C-co jest?!

Kryształ wybucha, i na ziemie spada wielki klejnot w kształcie serca

S: Co to.. jak świeci..

Klejnot zaczyna się świecić i wchłania Cebulę

S: AAA! Cebula!

Klejnot zaczyna się regenerować, i podziemia zaczynają się zawalać

S: O nie!

Sadie wybiega spod ziemii, i po regeneracji przez chwile widać cień Czerwonej Diament

S: Kto to..

Przedszkole zmienia kolor na czerwony

S: Łał...

ziemia się rozwala a z niej wyskakuje czerwona diament

S: KTOŚ TY?!

CD: Gdzie są diamenty?!

S: Nie wiem o co ci chodzi!

Klejnot wchłania Sadie

KONIEC ODCINKA.

2 komentarze:

To Perydot odpowiada za komentarze na blogu, więc nie radzę, by dochodziło w nich do kłótni.