2 czerwca 2017

Garść filmików #7



Garść filmików i nowinek z fandomu. Analizy, teorie, MV (music video), animacje. Multimedialne dobra dla każdego.
Na wstępie przepraszam, że w środę zwyczajowo nie było filmików, ale napotkałam spore trudności osobiste. Jednak teraz mam czas i trochę więcej chęci, więc wrzucam tą spóźnioną garść filmów. Istnieje także możliwość, że w przyszłym tygodniu post z tej serii również nie pojawi się w środę.


#1
Tym razem piosenka o olbrzymce uległa sabotażowi.

#2
Kolejny smaczny filmik z przepisem z SU. Teraz jest to wspólne śniadanie.

#3
Wiadomo, zawsze warto poznać imiona przeciwników.

#4
Iście ludzkie MV dedykowane pierwszej ludzkiej członkini Kryształowych Klejnotów - Connie.

#5
Teoria porównująca moce Niebieskiego i Żółtego Diamentu do składników skażenia klejnotów.

OMÓWIENIE:

Teoria ta odwołuje się do nowo nam poznanych mocy wspomnianych diamentów w odcinku The Trial: narzucanie emocji oraz władza nad elektrycznością.

Na pierwszy ogień idzie Niebieski Diament. Jak widzieliśmy potrafi ona "narzucić" emocje i w pewien sposób kontrolować umysły klejnotów. Gdy jej frustracja przy przesłuchiwaniu Stevena sięgnęła zenitu jej włosy falują. Ale także wydobyło się z niej niebieskie światło, które wchodziło w kontakt z klejnotami powodując u nich płacz i silne poruszenie. Odzwierciedlało to uczucia Niebieskiej. Dotknęło to wszystkie klejnoty na sali, w tym Żółty Diament. Jednak Lars będący w pełni człowiekiem nie odczuł żadnych skutków tego światła. Najprawdopodobniej działa to tylko na klejnoty, by diamenty mogły lepiej nimi władać i może nawet zmienić losy ewentualnej walki. Autor powołuje się na postać z One Piece, która również posiada podobną umiejętność.  Wychodzi więc na to, że Niebieski Diament potrafi zmieniać stan umysłu klejnotów.

Teraz Żółty Diament. Jej moc to miotanie wiązkami pewnego rodzaju elektryczności. Gdy uderza ona swym promieniem w Zielony Cyrkon, elektryczność ta nie niszczy jej od razu, lecz otacza jej ciało i rozbija jej fizyczną formę, zmuszając ją to powrotu do klejnotów. Efekt ten jest niemal identyczny do destabilizatorów klejnotów, którego Jaspis użyła na Garnet oraz gdy Perydot chciała obezwładnić Steven, lecz był on odporny na to. Autor zakłada, że Żółty Diament była inspiracją lub w wielki sposób wpłynęła na tworzenie tych destabilizatorów. Kryształowe Klejnoty nie znały tej broni, więc musiała ona powstać już po rebelii i wojnie, gdy wściekłe diamenty (autor uważa, że Żółta jest najbardziej odpowiedzialna za szybki rozwój technologii) wynajdowały ogromne ilości nowych technologii. Autor znów powołuje się na postacie z One Piece, gdzie miały jedna z nich również miała taką moc do posługiwania się elektrycznością (jak Żółty Diament) oraz do odporności na nią (jak Steven). Tak więc bardzo możliwe, że Steven i inni ludzie byliby odporni, przynajmniej po części, na atak Żółtego Diamentu, ponieważ nie mają klejnotów i są chronieni przez swoje organiczne ciała. To jest pewna słabość diamentów. Mogą one rządzić klejnotami, ale nie ludźmi. Dlatego to jasne, że potrzebują swych poddanych, bo władza nad nimi to ich cel, przeznaczenie. Bez poddanych diamenty nie mają celu swego istnienia, a wiemy, że każdy klejnot musi mieć jakiś cel.

Teraz po połączeniu tych obu mocy wychodzą nam dwa składniki skażenia, korupcji (corruption) klejnotów. Destrukcyjny wpływ na fizyczną formę klejnotów oraz rujnowanie, trwała zmiana w ich umysłach. A jeżeli atak skażeniem jest połączeniem mocy trzech diamentów, to mamy dwa elementy układanki. Idąc tym tokiem myślenia trzeci diament z Wielkiego Autorytetu Diamentów (przetłumaczyłam z Great Diamond Authority, bo nie wiem jak zostało to nazwane z polskiej wersji serialu) ma moc do połączenia z tymi dwoma elementami, tworząc skażenie.

Ta teoria jest naprawdę interesująca, bo być może, rzuci nam nowe światło na zagadkę skażenia. Zachęcam do komentowania tej kompilacji, teorii i pomysłów na moc trzeciego diamentu. Życzę także miłego wieczoru oraz weekendu.

4 komentarze:

  1. Teoria nie głupia, a wręcz ciekawa.
    A ja za to teorie mam taką że Biały Diament ma moc aby klejnoty mogły przybierać inne kształty na znacznie większą skalę czasową czy też nawet na zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nieźle. Pasowałoby do tego, co dzieje się po skażeniu.

      Usuń
  2. Sądzę raczej że moc Białego Diamętu polega na ogłupieniu otępieniu czy wprowadzeniu stan transu lub cofnięciu atawistycznemu ( obiekt traci wyższe funkcje umysłowe ) a wpływa on na ofiary za pomocą dzwięku jak szczurołap z hamelin fletem czy syreny z odysei homera śpiewem.
    Moim zdaniem moce diamętów są odmienne i inaczej wpływają na klejnoty,
    BD emocje przez bliskość fizyczną
    JD elektyczność i fizyczna moc pikaczu ! ;)
    WD syreni śpiew.
    Zmiksowane i wzmocnione w fuzji korupcja gotowa.

    OdpowiedzUsuń

To Perydot odpowiada za komentarze na blogu, więc nie radzę, by dochodziło w nich do kłótni.