no tak, bo w czasach gimbów, które na widok pana takiego jak w odcinku wyśmiałyby go, może jeszcze pobiły takie odcinki pokazujące w jakiś sposób potrzebę zrozumienia ich są niepotrzebne, nie no, bo po co? ale nie to filer hurr durr.
To nie koniecznie musi byc filler ..doszukalam sie tu pewnych szczegolow. W naszym swiecie i prawdopodobnie Stevenie nie ktore rzeczy musza sie zdarzyc ( nawet male jak upuszczenie monety )by wydarzyly sie inne wazne zdarzenia. Od niedawna zaczelam doszukiwac sie w Stevenie czasowych lacznosci i mysle ze w ``Future boy Zoltron ``kilka sie potwierdzilo. Prawdopodobnie nie chodzilo w odcinku o samo wspolczucie Granat lecz o sam jej czyn .Widac ze cala akcja zostala przez Granat zaplanowana ^^Mysle ze pogodzenie sie Pana Smileya i Pana Flowneya ma jakis duzy wplyw na ogolna przyszlosc . W koncu w wielu odcinkach widac ze Granat rzadko interweniuje wiec jesli to robi to musi to byc wazne. Mozliwe ze Granat na jej misjach robi rozne rzeczy by stworzyc jak najlepsza dla niej przyszlosc.W sumie patrzac w ten sposob zaden odcinek nie jest filerem bo male w nim zdarzenia prowadza do wielkich w wazniejszych odcinkach.Natomiast jesli chodzi o sam odcinek to zgadzam sie z przedmowca i uwazam ze odcinki mowiace o problemach sa wazne ^^. Poza tym pomimo ze jest odinek malo wazny dla calego canonu , dowiedzielismy sie jak Stefan reaguje na wizje przyszlosci ( YAY ! jest cos czego nie potrafi ^^) i osobiscie mysle ze ta chec pomocy u niego jest wrecz urocza ^^.
Szczerze, to taki sobie odcinek. Ale czasem trzeba zrobić przerwę od tych wszystkich fabularnych rewelacji związanych np. z diamentami czy homeworldem. Dobrze, że Granat pożyczyła Stevenowi swoje moce, bo przez chwilę myślałam, że ujawnią mu się kolejne super-zdolności.
Widać już u Stevena siłę jaką mają kwarce 💪🏾💪🏾
OdpowiedzUsuńWidać ją już było w kilku poprzednich odcinkach.
UsuńNo co powiedzieć? Filer to filer nic specjalnego w tym odcinku nie było.
OdpowiedzUsuńno tak, bo w czasach gimbów, które na widok pana takiego jak w odcinku wyśmiałyby go, może jeszcze pobiły takie odcinki pokazujące w jakiś sposób potrzebę zrozumienia ich są niepotrzebne, nie no, bo po co? ale nie to filer hurr durr.
UsuńPowiedziałam że nic specjalnego, a nie JA NIE MOGEEEEEEE JAKIEGOS MENELA DALI DO ODCINKA DAJCIE SPOKÓJ, JA BYM GO POBIŁA.
UsuńNie zrozumiałaś, darling.
Usuńale czego sie mozna spodziewać
To nie koniecznie musi byc filler ..doszukalam sie tu pewnych szczegolow. W naszym swiecie i prawdopodobnie Stevenie nie ktore rzeczy musza sie zdarzyc ( nawet male jak upuszczenie monety )by wydarzyly sie inne wazne zdarzenia. Od niedawna zaczelam doszukiwac sie w Stevenie czasowych lacznosci i mysle ze w ``Future boy Zoltron ``kilka sie potwierdzilo. Prawdopodobnie nie chodzilo w odcinku o samo wspolczucie Granat lecz o sam jej czyn .Widac ze cala akcja zostala przez Granat zaplanowana ^^Mysle ze pogodzenie sie Pana Smileya i Pana Flowneya ma jakis duzy wplyw na ogolna przyszlosc . W koncu w wielu odcinkach widac ze Granat rzadko interweniuje wiec jesli to robi to musi to byc wazne. Mozliwe ze Granat na jej misjach robi rozne rzeczy by stworzyc jak najlepsza dla niej przyszlosc.W sumie patrzac w ten sposob zaden odcinek nie jest filerem bo male w nim zdarzenia prowadza do wielkich w wazniejszych odcinkach.Natomiast jesli chodzi o sam odcinek to zgadzam sie z przedmowca i uwazam ze odcinki mowiace o problemach sa wazne ^^. Poza tym pomimo ze jest odinek malo wazny dla calego canonu , dowiedzielismy sie jak Stefan reaguje na wizje przyszlosci ( YAY ! jest cos czego nie potrafi ^^) i osobiscie mysle ze ta chec pomocy u niego jest wrecz urocza ^^.
UsuńSzczerze, to taki sobie odcinek. Ale czasem trzeba zrobić przerwę od tych wszystkich fabularnych rewelacji związanych np. z diamentami czy homeworldem. Dobrze, że Granat pożyczyła Stevenowi swoje moce, bo przez chwilę myślałam, że ujawnią mu się kolejne super-zdolności.
OdpowiedzUsuń