8 lipca 2016

Ciekawostka dnia #193

Rebecca Sugar powiedziała w jednym z wywiadów, że gdyby Ruby i Sapphire dostały się do Hogwartu, Ruby byłaby w Hufflepuffie, Sapphire w Ravenclaw, a Granat w Gryffindorze.

18 komentarzy:

  1. Powinna powstać lista wszystkich ważniejszych postaci ze SU przypisanych do domów w Hogwarcie. Chociaż większości można się łatwo domyślić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam nie wiem ale Perla bardziej pasuje do tej szkoly francuskich czarownic.Do tej w ktorej wszyscy nosza dziwne niebieskie czapki wygladajace jak beza :/

      Usuń
    2. Masz na myśli Beauxbatons?

      #PrawdziwaFankaPottera

      Usuń
    3. tak :o) Ja sie na tym nie znam,nie umiem tego wszystkiego spamietac :x

      Usuń
    4. Ja czytałam każdą książkę kilka(naście?) razy. Pewnie dlatego to wszystko zapamiętałam :^

      Usuń
  2. A punkt w kategorii Logiczne Myślenie... zdobywa... *werble* Rebecca Sugar! Brawa dla tej wspaniałej kobiety!
    Ja naprawdę nie rozumiem, jakim cudem wszyscy fani Pottera mogą być zakochani w Slytherinie. Uwielbiają Snape'a i Dracona. Jak??? Nie twierdzę, że wszyscy z tego domu muszą być źli, no ale serio? Większość ff jest o tym samym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też tego nie rozumiem. Zakochać się w tłustowłosym nietoperzu z lochów i blond łasicy to naprawdę wyczyn. Ale ten przydział byłby jak najbardziej prawdopodobny. I zgadzam się z tym, że Perła byłaby w Akademii Beauxbatons.
    #KolejnaPsychoFankaHarry'egoPottera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. #ŁączmySięWPasjiDoPottera

      Usuń
    2. Zgadzam się z łączeniem fanów, którzy nie są zafascynowani Slitherinem. To tylko zło wcielone, oczywiście poza Nietoperzem z Lochów. PS. Jestem tą samą osobą, co przedtem^^

      Usuń
    3. Wcale nie. A co z ostatnią częścią Insygniów Śmierci? W końcu on podczas swojej śmierci poprosił Harry'ego, aby mógł spojrzeć ostatni raz w jego oczy, oddał mu swoje wspomnienie i umarł. Tak naprawdę on nie był taki zły.Nienawidził jego ojca, ale do końca kochał jego matkę. Dlatego go chronił. W jego wspomnieniach to było.
      Tak btw, to super blog. Wchodzę nawet paręnaście razy dziennie, byle tylko zobaczyć, czy jest coś nowego. Poleciłam go nawet paru osobom, bo jest naprawdę świetny.

      Usuń
    4. Dalej go nie lubię :/
      Nie przypadł mi do gustu. Choć wiem, chciał chronić Harry'ego (np. miotał zaklęcia przeciwko zaklęciom Quirella na meczu w 1 części), to nigdy nie mogłam go polubić. Tak samo jak Umbridge, czy Lucjusza Malfoya

      Fajnie, że blog Ci się podoba ;)

      Usuń
    5. SPOILER od innego anonima.
      Ok, chronił Harry'ego. Jeden punkt dla niego. Jednak nie robił tego dla niego, ale dla Lily. Harry nadal był dla niego zwykłą szmatą. Ale spójrzmy prawdzie w oczy - był nieszczęśliwy na własne życzenie. Przecież Perełka jest idealnym przykładem na to, że można było postąpić inaczej. Poza tym zrozumiał dość późno, że Harry to nie jego ojciec. Lily stracił na własne życzenie. A setki dzieci zawdzięczają mu zniszczoną psychikę i zniechęcenie do eliksirów. Był okropnie dziecinny, tocząc bój z Syriuszem. Co nie znaczy, że usprawiedliwiam Łapę, bo oboje zachowali się jak idioci. Ale nie potrafił przyjąć do głowy, że Lupin jest dobrym człowiekiem. Więc tak. Snape nie jest totalnym złem, ale do pojęcia dobra, brakuje mu tyle ile z Beach City do Homeworld.
      Swoją drogą, nie widzę powodu, dla którego Perła miałaby trafić do Beauxbatons. Moim zdaniem ona odnalazłaby się w Ravenclaw.

      Usuń
    6. Zwykłą Szmatą XD

      Jak ja nienawidzę Snape'a

      Usuń
    7. Ok. Każdy ma inne zdanie na ten temat. Ja tak będę tkwić przy swoim "Snape jest ok i chciał dobrze".
      Poza tym Perła według mnie trafiłaby albo właśnie do Beauxbatons albo do Ravenclaw'u (ten sam anonim co od Snape'a i jego dobra).

      Usuń
    8. Anonim od nielubienia Snape'a
      Ale od tego, do której szkoły się trafiło, zależało jedynie pochodzenie, nie charakter. Równie dobrze mogłaby trafić do Durmstrangu lub tej szkoły co w Ameryce jest, jakkolwiek ona by się nie nazywała.

      Usuń

To Perydot odpowiada za komentarze na blogu, więc nie radzę, by dochodziło w nich do kłótni.