28 lutego 2016

Niedzielne Dyskusje #3


Wybaczcie moją niedyspozycję w poprzednią niedzielę ale wypadły mi popołudniowe zmiany które zawsze dają mi w kość a jeszcze miałem inne sprawy. Cóż bywa tak, że świat kręci się bardzo szybko i czasami przeglądając internet kontem oka można natknąć się na coś czego nie chcielibyśmy zobaczyć np. spoilery.



Tematem dzisiejszej sesji są Spoilery.
Czy lubicie oglądać spoilery, wycieki i tym podobne? Co o nich sądzicie? Nie wkurza was wrzucone zdjęcie lub klip bez ostrzeżenia? Podczas wyczekiwania na Steven Bombę 4.0 nadziałem się na wygląd Żółtego Diamentu co bardzo mi się nie spodobało, a gdzie? W polecanych filmach na Youtube. Albo na Equestria Daily, największego źródła informacji dla fanów MLP, na stronie głównej było pokazane na stronie głównej, bez ostrzeżenia, zdjęcie córki Cadence i Shining Armora.


Oczywiście, kiedy szykujemy się na film do kina to watro obejrzeć zwiastun przed seansem lub przeczytać opis fabuły. Wydać w ciemno ponad dwie dychy jest dosyć ryzykowne, a skoro poświęcam tyle kasy to chcę wiedzieć na co idę, ale nieświadome obejrzenie spoilera swojego ulubionego serialu może zaboleć podczas oglądania całego epizodu. Tracimy element zaskoczenia który przygotowali twórcy i dreszczyk emocji kiedy nie wiemy co się stanie.


Przy okazji, chciałbym poprosić i was o nie umieszczanie spoilerów w southboxie ale wysyłanie ich na naszego maila. Jeśli dalej będą tam publikowane będziemy musieli wprowadzić obowiązkową rejestrację by można było blokować takie materiały, fałszywe czy nie.

3 komentarze:

  1. Nie jestem fanką, ani nie śledzę odcinków na bieżąco. Właściwie, obejrzę od czasu do czasu - jeśli akurat trafię - ale i tak udało Ci się zaspoilerować mi mlp XD Dosłownie - BARDZO nie jestem na bieżąco. hahah
    A teraz tak na poważnie. Spoilery są spoko - do pewnego momentu. Lubię od czasu do czasu spojrzeć - ale traktuję to jak coś w rodzaju zwiastunu. Musi być umiar. Cały problem polega na tym, że ludzie walą prosto z mostu. Co im szkodzi, żeby zamiast zdjęcia, podać link do zdjęcia z napisem "spoiler"? Nie wszyscy sobie ich życzą. To jest irytujące.
    Niedawno był odcinek finałowy GV. Do teraz nie wiem, czy były jakieś wycieki, zwiastuny itd. Nie mam też pojęcia jakim cudem, ale udało mi się dotrwać do premiery bez żadnych spoilerów, teorii i wszystkich rzeczy, które mogłyby mi popsuć fabułę. Za to kosztowało mnie to, że bałam się używać Internetu XD spoilery i nieogarnięci ludzie, którzy mogli je dodać, kryli się wszędzie!
    Jeśli chodzi o Stevena... muszę przyznać, że gdybym miała oglądać po kolei, tak jak to emitują na polskim CN(a wtedy to był okres, kiedy byliśmy około 30 odcinków do tyłu, haha) i bym sobie nie zaspoilerowała "Stronger Than You" - oraz przy okazji fakt, że Granat to fuzja, istnieje więcej klejnotów itd. - to dzisiaj bym Steven na bank nie oglądała.
    Jeśli chodzi o Adventure Time - staram, naprawdę staram się sobie nie spoilerować, ale odcinki wychodzą tak rzadko i są coraz ciekawsze, że pokusa jest zbyt wielka. Więc w sumie przyjęłam dość prostą zasadę: w przypadku Steven Bomby/ Adventure Bomby pozwalam sobie na spoiler tylko pierwszego odcinka. W przypadku wszystkich finałów - ani jeden spoiler. A w przypadku reszty odcinków - jak się trafi to obejrzę, ale sama szukać nie będę.
    No i problem często też leży w tym, że kiedy szukam daty emisji najnowszych odcinków też bardzo łatwo trafiam na spoilery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, zwiastun to jedno a spoiler to drugie. W zwiastunie masz niewielki opis fabuły i ciekawych scen. Kiedy był zwiastun polskiej wersji językowych od "On the run" pokazana była scena w której było widać jak Perła i Ametyst z kimś walczą. Dla widza który ogląda tylko polską wersję będzie nie lada zaskoczeniem, że walczą właściwie ze sobą. Spoiler zaś pokazuje elementy bardziej istotne dla fabuły i daje widzowi możliwość spodziewania się co się stanie albo co się stało wcześniej.

      Usuń

To Perydot odpowiada za komentarze na blogu, więc nie radzę, by dochodziło w nich do kłótni.