15 maja 2017

Ciekawostka dnia #498

Rebecca Sugar potwierdziła, że Jaspis nienawidzi samej siebie, bo powstała na Ziemi.
ciekawostka by Twi

"Jasper is very different than Peridot and Lapis. Unlike them, she has a deep hate for herself because of her origins on Earth. She is determined to never be weak or vulnerable. So at the point when she’s the lowest, there’s no way she’d ever accept help, because she believes she doesn’t deserve it. Peridot and Lapis both believed they deserved better than what happened to them, but not Jasper. She went back to Earth to face her demons, and she lost. She’s consumed by her own self pity."

"Jaspis bardzo się różni od Perydot czy Lapis. W przeciwieństwie do nich, czuje do siebie odrazę ze względu ma swoje początki na Ziemi. Jest zdeterminowana, aby nigdy nie być słaba lub wrażliwa. Więc nawet jeśli jest na samym dnie, nie ma żadnych szans aby przyjęła pomoc, bo uważa że na nią nie zasługuje. Perydot i Lapis zawsze wierzyły, że zasługują na lepszy los, ale nie Jaspis. Przyleciała na Ziemię aby zmierzyć się ze swoimi demonami, jednak przegrała. Została pokonana przez rozczulanie się nad sobą".

2 komentarze:

  1. Ciekaw jestem jak Japis była traktowana w Homeworld, bo wnioskując po odcinkach gdy Steven poleciał do zoo PD, Klejnoty z Ziemi nie są traktowane z szacunkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem?

      Jaspis była bardzo silna jak na klejnot jej typu. Na pewno miała dość wysoką rangę (może nie arystokracja, ale na 100% miała kogos pod sobą), bo dowodziła bardzo ważnej misji na ziemi. Rubin też opisywała ja jako wielką i wspaniałą Jaspis.

      Prawdopodobnie miała spore zasługi w Homeworldzie, więc sądzę, że była traktowana na równi/trochę lepiej z innymi klejnotami jej stanu społecznego.

      Co do gorszego traktowania klejnotów z ziemi.... Sądzę, że wcale nie musiało być aż tak źle. Holy Blue była bardzo oddana Diamentom i trzymała rygor, więc kto wie, może nie wszystkie klejnoty z ziemi byly traktowana jako gorszej rasy.

      Usuń

To Perydot odpowiada za komentarze na blogu, więc nie radzę, by dochodziło w nich do kłótni.