Odcinek moim zdaniem kompletnie zbędny. Jedyną treścią było jedno zdanie Ametyst, że już nie czuje się gorsza. Czego nie trzeba było mówić po pokonaniu Jasper + akceptacji ze strony "normalnych" Ametystów, albo można było wcisnąć gdzieś indziej. Gdyby nie wypuścili tego odcinka to chyba nikt by nie pomyślał, że oni dalej się siłują po tylu latach więc nie było po co było znowu zaczynać ten wątek aby go kończyć. Oby Room for Ruby i Lion 4 były lepsze i popchnęły fabułę do przodu bo zaczynam się naprawdę nudzić.
Kurde, niby kolejny odcinek z potencjałem, ale znów mam poczucie że nic się nie stało. Na pewno jest lepiej niż ostatnio, ale to wciąż nie ten poziom jakiego się spodziewałem.
Odcinek moim zdaniem kompletnie zbędny. Jedyną treścią było jedno zdanie Ametyst, że już nie czuje się gorsza. Czego nie trzeba było mówić po pokonaniu Jasper + akceptacji ze strony "normalnych" Ametystów, albo można było wcisnąć gdzieś indziej.
OdpowiedzUsuńGdyby nie wypuścili tego odcinka to chyba nikt by nie pomyślał, że oni dalej się siłują po tylu latach więc nie było po co było znowu zaczynać ten wątek aby go kończyć.
Oby Room for Ruby i Lion 4 były lepsze i popchnęły fabułę do przodu bo zaczynam się naprawdę nudzić.
Kurde, niby kolejny odcinek z potencjałem, ale znów mam poczucie że nic się nie stało. Na pewno jest lepiej niż ostatnio, ale to wciąż nie ten poziom jakiego się spodziewałem.
OdpowiedzUsuń*salut*
OdpowiedzUsuń